Zdaniem prokuratury sprawcy – dosłownie zmasakrowali ofiarę. Zadali co najmniej 35 ciosów nożem. Bili też grillem i kopali.
Jak ustalono - zaatakowali 43-latka, gdy ten spał. Mężczyzna nie miał szans na obronę. Najpierw został skopany, potem brutalnie pobity m.in. grillem. Na ciele ofiary ujawniono kilkadziesiąt ran kłutych.
Zdaniem śledczych - motywem zabójstwa miała być m.in. zemsta na mężczyźnie za to, że pobił matkę jednego z oskarżonych, dziś 19-latka. Pozostali to jego znajomi - 29-letnia (dziś) kobieta i 23-letni (dziś) mężczyzna.
Tuż po zabójstwie przyznali się do winy, ale wzajemnie się oskarżali co do tego, kto jakie ciosy zadał.
Śledztwo trwało 19 miesięcy. Było bardzo trudne i żmudne. Wykonano liczne analizy i badania m.in. narzędzi zbrodni. Oskarżeni zostali też zbadani przez biegłych psychiatrów.
Całej trójce grozi dożywocie.