Dla bezpieczeństwa, dla zdrowia, by móc spotkać się ze znajomymi lub – wrócić na rehabilitację. Lista powodów za szczepionką jest długa.
– Powód jest oczywisty: trzeba się zaszczepić, żeby być zdrowym. W mojej rodzinie nikt nie zachorował na COVID, ale wiadomo, że chciałoby się gdzieś wyjść, a człowiek też się boi, dlatego trzeba się zaszczepić
– mówią Esce Kalisz pierwsi pacjenci kaliskiego punktu szczepień powszechnych.
Dzisiaj szczepionkę przyjmie tam pierwszych 400 pacjentów. Akcja idzie bardzo sprawnie, w ciągu pierwszych kilkunastu minut zaszczepiono około trzydziestu osób.
– Trwają pierwsze szczepienia. Rozmawiam z mieszkańcami Kalisza. Mówią, że wszystko przebiega sprawnie i tak też jest z moich obserwacji. W tym tygodniu 1600, może do 2000 osób zostanie zaszczepionych. Natomiast szczepionki zamawia podmiot leczniczy i to od tego zależy, ile osób zaszczepimy w Kaliszu. Jeśli dostarczanie szczepionek będzie płynne do naszego miasta, to nie widzę zagrożeń
– mówi Mateusz Podsadny, wiceprezydent Kalisza.
Każdy pacjent musi mieć ze sobą dowód osobisty. To jednak nie jedyne wymagane dokumenty.
– Najlepiej, żeby mieli ze sobą informację RODO oraz kwestionariusz wstępnej kwalifikacji. Jeśli państwo nie wypełnią tego w domu, to mamy te dokumenty dostępne na miejscu
– mówi Mateusz Bugaj z przychodni, która zajmuje się szczepieniami w kaliskim punkcie.
Punkt szczepień powszechnych w Kaliszu działa w Akademii Kaliskiej przy ul. Nowy Świat.
W regionie podobne miejsca działają w szpitalach w Sokołówce i w Wolicy koło Kalisza.
Polecany artykuł: