Trzeba uczciwie powiedzieć – mieszkaniec Krakowa wykazał się niezwykłą czujnością i ostrożnością, po tym jak otrzymał od „koleżanki” prośbę o przesłanie kodu BLIK.
Jak informuje kaliska policja: Mężczyzna podczas „smsowej” rozmowy tak umiejętnie i trafnie zadawał pytania, że już po chwili zorientował się, że rozmawia z oszustami. Dzięki czujności krakowianina nie tylko nie doszło do kradzieży pieniędzy z jego konta, ale również dzięki przekazanym przez niego precyzyjnym informacjom udało się zatrzymać oszustów pod jednym z bankomatów w Kaliszu.
Okazało się, że to dwaj mężczyźni w wieku 19 i 20 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty w tej sprawie. Grozi im kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Policja nie podaje, czy był to „debiut” podejrzanych, czy mają już na swoich kontach podobne czyny. Śledztwo trwa.
Policja jednocześnie po raz kolejny APELUJE właśnie o czujność i ograniczone zaufanie do otrzymywanych wiadomości czy podczas rozmów z obcymi.
Jak czytamy w apelu policji:
Aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy:
-stosować dwuskładniowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych (wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto – zalogowanie się wymaga potwierdzenia sms-em), -
potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory – najlepiej zadzwonić do takiej osoby. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze,
-sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie), -
chronić swój telefon a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.