Kalisz. Dramatyczna sytuacja w schronisku dla bezdomnych

Dramatyczna sytuacja w Schronisku im. św. Brata Alberta w Kaliszu. Właśnie wprowadzono tam zarząd komisaryczny.

Placówka tonie w długach, które nagromadziły się w ostatnich latach.

Schronisko prowadzone jest przez Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta. Ma różne źródła dochodu,.m.in dotację od miasta.

Z tego, co otrzymaliśmy informację z sądu w Poznaniu jest wpisany zarząd komisaryczny w tym podmiocie. Od dłuższego czasu byliśmy w kontakcie z Towarzystwem, odbyliśmy spotkanie z przedstawicielami z Zarządu Głównego z Wrocławia. Sytuacja towarzystwa wygląda w ten sposób, że tam jest podwójna osobowość prawna, czyli osobowość prawną ma całe Towarzystwo, ale także każde koło odrębnie. Towarzystwo prowadzi działalność polegającą na zapewnieniu schronienia dla mężczyzn. Na ten rok jest dotacja i ta dotacja jest realizowana, natomiast są zaległości z lat poprzednich.

Mówi nam Janusz Sibiński, zastępca naczelnika Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych w UM w Kaliszu.

Schronisku brakuje pieniędzy na bieżące opłaty. Dwa tygodnie temu placówce groziło odłączenie prądu, ale udało się jakoś zapłacić zaległe rachunki.

W ubiegłą sobotę zmarł kierownik schroniska Paweł Kołeczko.