Co dokładnie wydarzyło się w kaliskim skateparku?  Prokuratura rozpoczyna śledztwo

i

Autor: MR W miejscu śmierci 16-latka palą się znicze

Co dokładnie wydarzyło się w kaliskim skateparku? Prokuratura rozpoczyna śledztwo

2020-05-20 14:38

Chciał ominąć dziecko na hulajnodze, którego nie powinno tam być! - mówią świadkowie zdarzenia! Przypomnijmy, do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek w kaliskim skateparku. Zginął 16-latek. Chłopak jeździł na rowerze w skateparku. Podczas jednej z akrobacji stracił panowanie i uderzył głową o betonowe podłoże. Zmarł po kilku godzinach. Śledztwo w tej sprawie rozpoczęła prokuratura.

Śledztwo wszczęte jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. ALE - ten paragraf ( 155 kk) może się zmienić. Bo to zależeć będzie od zgromadzonego materiału. Na razie wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek, choć pojawia się wątek dziewczynki na hulajnodze, którą chciał ominąć 16- latek. A której w ogóle na skateparku być nie powinno. 

Tu chodzi o to, że on chciał wykonać skok, aczkolwiek był bez kasku. Przejeżdżała dziewczynka na hulajnodze, której praktycznie nie było widać. I on w tym momencie chciał się uratować i nie uderzyć w dziecko. I zahamował. I doszło do wypadku. Uderzył głową w betonowe podłoże.

Mówią świadkowie tragicznego wydarzenia.

Policja sprawdza każdy wątek, także ten.

Pierwsze czynności policjanci prowadzili już w poniedziałek, tuż po zdarzeniu. Cały czas wyjaśniamy okoliczności tej tragedii. Także wątek dziecka na hulajnodze. Wszystko jest dokładnie wyjaśniane.

Dodaje Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. 

Cały czas mowa jest także o tym, że chłopak nie miał kasku ochronnego. Zgodnie z regulaminem skateparku - nie jest on obowiązkowy tylko ZALECANY. Koledzy zmarłego nastolatka  mówią wprost - kask trzeba nosić!

Kask trzeba nosić. To po pierwsze. Dobrze jest mieć także ochraniacze. To po drugie.  Wiadomo, że czasami ludzie o tym zapominają albo celowo nie zakładają. Bywa różnie.  Ta sytuacja pokazuje jasno, że kask to podstawa.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi do 5 lat więzienia.