Mają zyskać na tym i pracownicy sądu, i mieszkańcy regionu – mówi Patryk Pietrzak, prezes Sądu Okręgowego w Kaliszu.
– Kuratorzy siedzą teraz w bardzo złych warunkach, po dwóch, trzech w pokoju. Nie można w takich warunkach przyjmować rodzin, które mają problemy często same z sobą albo z dziećmi, albo z nieletnimi sprawcami czynów karalnych. Koncepcja jest taka, żeby wyprowadzić kuratorów na Partyzancką, chcemy też przenieść tam służby administracyjne i finansowe
Na razie teren został uprzątnięty.
– Nieruchomość rzeczywiście jest zaniedbana. Krzewy, powybijane szyby, więc pod koniec roku udało nam się uprzątnąć ten teren, popodcinać drzewa, usunąć rzeczy zbyteczne, bo była tam policja, a więc jakieś baraki. Wymieniliśmy okna, żeby przygotować budynek na zimę. Kiedy są takie mrozy jak teraz, możemy puścić tam ogrzewanie, więc budynek nam nie zniszczeje. W tym roku planujemy wyremontować dach
– i dodaje Aneta Tomaszewska, dyrektorka kaliskiego Sądu Okręgowego.
Przy Partyzanckiej powstanie też „niebieski pokój” z prawdziwego zdarzenia. Takie pomieszczenie służy do przesłuchiwania dzieci w bezpiecznych i przyjaznych warunkach.
W dalszych planach jest także budowa archiwum dla wszystkich sądów w regionie.
Zabytkowa nieruchomość przy Partyzanckiej stał pusty od kilku lat. Wcześniej mieściła się tam komenda policji. Gruntowny remont ma ruszyć w 2022 roku. Szacunkowy koszt modernizacji zabytku to około 6 milionów zł.