Taki scenariusz pojawił się już na początku fazy play-off. Choć, jak to w sporcie bywa, tak naprawdę wszystko mogło się wydarzyć. Co pokazał chociażby ostatni mecz ostrowskiej drużyny, która była blisko sensacji i pokonania wicelidera tabeli Orlen Wisłę Płock. Nie udało się i ostrowianie nie znaleźli się ścisłej czwórce w tabeli. Podobnie kaliszanie, którzy w poniedziałek przegrali drugi ćwierćfinałowy mecz z Górnikiem Zabrze.
Takie wyniki doprowadziły do trzecich w tym sezonie Derbów Wielkopolski. Już w najbliższą niedzielę - 21 kwietnia - kaliszanie i ostrowianie znów staną naprzeciw siebie i będą walczyć o wygraną. Bój szykuje się zacięty bo zwycięzca niedzielnego meczu powalczy o 5 lub 6 miejsce na koniec sezonu. Przegrany o 7 lub 8.
W pierwszym w tym sezonie meczu KPR-u i MKS-u - w listopadzie ubiegłego roku - to kaliszanie cieszyli się z wygranej, a ostrowianie schodzili z boiska z mocno spuszczonymi głowami - spotkanie rozegrane w Kaliszu skończyło się wynikiem 28 do 22 dla gospodarzy. W meczu numer 2 - rozegranym na koniec rundy zasadniczej w Ostrowie - to szczypiorniści KPR-u świętowali zwycięstwo: 27 do 24.
Jak będzie w niedzielę 21 kwietnia? Trzeba przekonać się na miejscu. Obecność OBOWIĄZKOWA!
Początek meczu w Kaliszu w Hali Arena o godzinie 18.00.
Medialnym partnerem ostrowskiego zespołu jest Radio Eska.
Polecany artykuł: