Adam Klocek żegna się z Kaliszem. „Zostawiam miasto z częścią mojego serca” [POSŁUCHAJ]

Adam Klocek będzie teraz przewodził filharmonii w Częstochowie. Próba pogodzenia obowiązków zawodowych w obu miastach niestety spełzła na niczym. Szef kaliskiej orkiestry przyznaje, że pożegnanie z Kaliszem i melomanami łatwe nie będzie. Dodaje, że w ciągu tych kilkunastu lat orkiestra rozwinęła się, a kaliszanie pokochali muzykę klasyczną. W ciągu 14 lat kaliska orkiestra zagrała ponad 3100 koncertów dla przeszło 700 tysięcy osób. 

– Po czternastu latach taka zmiana zrobi dobrze i orkiestrze, i mnie – mówi Adam Klocek. – Pozostawiam Kalisz z częścią mojego serca i cieszę się, że dzięki wspólnej pracy z muzykami zbudowaliśmy bardzo wysoki poziom. Mam poczucie, że zostawiam orkiestrę w dobrej kondycji, natomiast i mnie, i muzykom po takim czasie przydadzą się nowe bodźce. Jestem przekonany, że mój następca poprowadzi orkiestrę w dobrą stronę. Na pewno będzie pełen pomysłów innych niż moje.

Teraz Urząd Miasta, któremu orkiestra podlega, musi znaleźć nowego dyrektora. Władzom zależy na utrzymaniu poziomu zespołu, bo Filharmonia Kaliska to muzyczna wizytówka Kalisza.

– Trzeba to zrobić dla naszego miasta. Pan Adam Klocek podniósł poprzeczkę wysoko. Trzeba będzie to kontynuować. Stąd w tej sytuacji pojawia się tak zwane powołanie pełniącego obowiązki dyrektora filharmonii – mówi Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza. Na razie obowiązki dyrektora filharmonii ma pełnić dyrygent Paweł Kotla, do czasu rozstrzygnięcia konkursu w przyszłym roku. Wiceprezydent Kulawinek dodaje, że o wyborze nowego dyrektora zdecydują także muzycy orkiestry, zrzeszeni w związkach zawodowych.

Adam Klocek poprosił też, by zmiany na stanowisku szefa filharmonii przebiegły możliwie spokojnie.

– Odchodzę z najlepszymi odczuciami z Kalisza, nie mam do nikogo pretensji, jest to moja decyzja, za którą biorę odpowiedzialność – mówi Adam Klocek. – Bardzo bym nie chciał, żeby ktoś załatwiał jakieś swoje małe interesiki przy tej okazji albo był nieświadomy tego, co się dzieje. Jeśli ktoś czuje się przeze mnie opuszczony, to jest mi bardzo przykro z tego powodu, natomiast w moim przekonaniu wszelkie zasady dobrych manier i tego, jak zmienia się miejsce pracy zostały dopełnione.

Wielkie artystyczne pożegnanie kaliskich melomanów z Adamem Klockiem zaplanowano na listopad. Wtedy filharmonia ma zagrać w hali Arena.