Pandemia spowodowała, że wiele koncertów kaliskiej filharmonii zostało odwołane. Mimo tego muzycy nie marnowali czasu. Udało się wyremontować większość instrumentów dętych. Jednak najbardziej cieszą nowe nabytki, które udało się zakupić dzięki dotacji uzyskanej z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kupiliśmy skrzypce mistrzowskie dla koncertmistrza ze słynnej pracowni Montaniany. Altówkę mistrzowską z XVIII wieku. Flet Muramatsu ze złotą główką. To jest najwyższej klasy solistycznej flet. Główkę do oboju, cały nowy obój słynnej formy Ludwig Frank z Berlina.
Mówi Adam Klocek, dyrektor Filharmonii Kaliskiej.
Udało się także wyremontować wiele instrumentów.
To są remonty, na które bardzo długo czekaliśmy. Wyremontowaliśmy rożek angielski, fagoty, flety, klarnety, także są to bardzo poważne inwestycje remontowe.
Dodaje Adam Klocek.
A kaliska orkiestra rozpoczyna koncerty. Najbliższy - Komeda Symfonicznie odbędzie się już 11 września w Sali Filharmonii Kaliskiej.
Polecany artykuł: