Ogród deszczowy w Kaliszu

i

Autor: fot. Urząd Miasta w Kaliszu Wcześniej w tym miejscu był dziki parking

Zbiera deszczówkę, chroni przed podtopieniem. W Kaliszu powstał ogród deszczowy [AUDIO, FOTO]

2020-11-23 13:38

To biologiczny przełyk dla miejskiej kanalizacji i przy okazji szansa na odrobinę zieleni tam, gdzie teoretycznie nie ma na nią miejsca. Także w Kaliszu powstają ogrody deszczowe. Pierwszy taki w gruncie jest już na Podgórzu.

Ogród deszczowy na Podgórzu jest zlokalizowany w sąsiedztwie pomnika przyrody – wiązu szypułkowego. Ma nie tylko filtrować wody opadowe, ale też jest ważnym elementem rewitalizacji tej części Kalisza.

– Tworzą go rośliny, kamienie, wyściółka dekoracyjna, a także instalacja podziemna. Dla pomnika przyrody stworzy też lepsze warunki rozwoju. Jest też testem, prowadzonym w ramach przygotowań do realizacji miejscowego planu rewitalizacji terenów przy ul. Jabłkowskiego i Podgórze. Ma zasygnalizować nadejście dużych zmian na tym obszarze oraz ma uświadomić mieszkańcom, że ten teren ma bardzo duży potencjał

– mówi Katarzyna Ciupek, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Kaliszu.

Pierwszy pokazowy ogród deszczowy, ale nie w gruncie, lecz w skrzynce, stanął kilka miesięcy temu przy urzędzie na ul. Kościuszki. Ma zbierać wody opadowe z rynien i z pomocą roślin, które szczególnie lubią wilgoć, oczyszczać je z toksyn.

– Wszystkie kostki, nawierzchnie chodników, dróg czy dachów to powierzchnie uszczelnione, które zabierają wodę z naszego środowiska. Mamy stosunkowo mało tych terenów zielonych, które mogą przejmować wody opadowe. Takie ogrody mogą wodę opadową przejmować, oczyszczać ją ze złogów

– mówi Tomasz Wysogląd, który zbudował i zamontował taki przykładowy ogród deszczowy przy kaliskim urzędzie. Budował też ogród na Podgórzu.

Posłuchaj o ogrodach deszczowych. "To biologiczny przełyk", mówi Tomasz Wysogląd, pomysłodawca pierwszego ogrodu deszczowego w Kaliszu

Budowa ogrodu deszczowego na Podgórzu kosztuje ok. 9 tysięcy zł w ramach unijnej dotacji i programu „Przestrzeń gminna – lokalna wartość”.

Takie ekologiczne rozwiązania są coraz popularniejsze w Polsce, m.in. w Gdańsku. Nie raz skutecznie ochroniły okolicę przed zalaniem, bo mają zapobiegać także podtopieniom.