Zdaniem prokuratury kara 15 lat więzienie jest niewspółmierna do czynu.
- W ramach apelacji prokurator zarzucił m.in. nieuwzględnienie przez sąd wniosku prokuratora o powołanie kolejnych biegłych - mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Jak również podniósł zarzut błędnej kwalifikacji, która powinna obejmować zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a to z kolei skutkuje wyższym wymiarem kary.
W centrum uwagi w tym procesie cały czas jest kwestia psychiki sprawcy i ustalenia na ile jego ewentualne zaburzenia mogą decydować o wymiarze kary. Powołania kolejnych biegłych chce prokurator.
Od wydanego we wrześniu wyroku odwołała się także obrona oraz - za pomocą oskarżyciela posiłkowego - rodzina zabitego mężczyzny.
Teraz decyzja należy do Sądu Apelacyjnego w Łodzi.
Termin rozprawy apelacyjnej nie został jeszcze wyznaczony.
Adrian Sz. został zatrzymany tuż po zabójstwie. Od tego czasu - a więc od sześciu lat - przebywa w areszcie.
Źródło: Zabił "bo słyszał głosy". Prokurator chce dożywocia dla "zabójcy z PKS-u". I dlatego zaskarżył obecny wyrok w tej sprawie