Niskie temperatury na zewnątrz sprawiają, że wiele osób może być narażonych na utratę zdrowia lub życia wskutek wychłodzenia. Problem ten dotyka przede wszystkim osoby bezdomne, starsze, czy będące pod wpływem alkoholu. Dlatego nie bójmy się i reagujmy. Gdy zauważymy taką osobę przede wszystkim sprawdźmy, czy jest przytomna i czy oddycha.
Osoba, która będzie wychłodzona może oddychać znacznie wolniej, dlatego dłużej też sprawdzamy ten oddech. Tak, jak w podstawowej pierwszej pomocy sprawdzamy przez 10 sekund, to w przypadku osoby wychłodzonej sprawdzamy to przez 60 sekund. Jeśli taka osoba jest nieprzytomna, nie oddycha, dzwonimy na numer alarmowy i rozpoczynamy resuscytację krążeniowo-oddechową - mówi nam Piotr Wesołowski, ratownik medyczny.
Osobie, która jest przytomna i rozmawia z nami NIE WOLNO podawać alkoholu. Ważne jest to, by zabezpieczyć ją przed dalszym wychłodzeniem. Jeśli mamy możliwość przenieśmy ją do ciepłego miejsca.
Jeśli nie da się tej osoby przenieść, starajmy się ją osłonić przed wiatrem. Okryć jakąś dodatkową warstwą ubrania. Należy usunąć mokre ubrania tej osoby, bo jeśli ktoś będzie w mokrych ubraniach, to dodatkowe warstwy nic nie zmienią - dodaje Piotr Wesołowski.
Gdy mamy ze sobą apteczkę pierwszej pomocy, możemy użyć koca termicznego. Numer alarmowy to 112.
Polecany artykuł: