To już 61. edycja Kaliskich Spotkań Teatralnych i druga z rzędu przeniesiona na wrzesień. Grupy aktorskie z całej Polski zaprezentują się nad Prosną od 18 do 25 września.
W tym roku na deskach Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego zobaczymy m.in. Katarzynę Herman, Danutę Stenkę, Mirosława Zbrojewicza czy Bartosza Bielenię. Na KST nie idzie jednak o wielkie nazwiska, a o kreacje aktorskie – te najlepsze w tym szczególnym sezonie - bo KST to jedyny w Polsce festiwal sztuki aktorskiej.
– Stosuję niezmiennie ten sam klucz. Patrzę przez pryzmat wybitnych ról aktorskich. To jest najważniejsze, to tworzy skład tego repertuaru. Nie towarzyszy mi jakaś z góry narzucona myśl, że będziemy opowiadać o tym, albo o tym
– mówi Bartosz Zaczykiewicz, dyrektor kaliskiego teatru i szef Kaliskich Spotkań Teatralnych.
Pewną nowością na liście spektakli konkursowych będzie improwizacja. Tę zobaczymy w „Kryminale improwizowanym” Teatru Komedii Impro w Łodzi.
W ciągu kilku dni września w Kaliszu zobaczymy i podaną na nowo klasykę teatru – czyli „Króla Leara” z Mirosławem Zbrojewiczem w roli tytułowej, jak i kultowy „Tramwaj zwany pożądaniem” (Teatr im. Osterwy w Lublinie). Większość spektakli to jednak nowe teksty, w tym m.in. głośne „On wrócił” (Teatr Śląski w Katowicach). Gospodarze, czyli Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, zaprezentują „Czytanie ścian” wg reportażu Mariusza Szczygła.
Pełen repertuar dostępny jest na stronie internetowej Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu.
Liczba biletów jest ograniczona ze względów pandemicznych. Warto pospieszyć się z zakupem. Zaledwie kilka godzin po otwarciu kas już pięć spektakli z repertuaru tegorocznych KST zostało całkowicie wyprzedanych.
Widzowie zaszczepieni, posiadający stosowny certyfikat, mogą kupić bilety taniej.
Polecany artykuł: