Właśnie po to powstało to miejsce – by integrować, mówi Kalina Michocka z Domu Sąsiedzkiego.
- Tak teraz wygląda nasza codzienność. Kilka minut po otwarciu przychodzi do nas grupa nastolatków, którzy spędzają tutaj kilka godzin dziennie. Przychodzą po szkole i albo biorą udział w zajęciach, albo odrabiają lekcje, albo grają w piłkarzyki, robią sobie herbatę, rozmawiają, a nas to bardzo cieszy, bo Dom Sąsiedzki jest też po to, by każdy czuł się tutaj jak w domu.
Dom Sąsiedzki działa na kaliskim Podgórzu od czterech lat. Jest nie tylko miejscem spotkań, ale i różnych aktywności – od jogi, przez warsztaty artystyczne, po naukę języków. Od początku miejsce to prowadzi stowarzyszenie Multi Art.
Polecany artykuł: