Pierwsze trzy gole dla Trójkolorowych padły w pierwszej połowie. Pierwszą bramkę w 25. minucie strzelił Kamil Koczy, kolejne dwie – na kilka minut przed przerwą: Néstor Gordillo w 42. minucie, a wynik na 3:0 poprawił Piotr Giel. W drugiej połowie, w 56. minucie kolejną bramkę dla Kakaesiaków zdobył Daniel Kamiński. Rezerwy Lecha musiały uznać lepszą formę gości.
Tym samym Trójkolorowi w końcu przełamali złą passę i zdobyli cenne trzy punkty. Obecnie są na 5. miejscu tabeli, po wczorajszym meczu mają 46. punktów.
Kolejny mecz już 29. kwietnia – w Kaliszu. Na Stadionie Miejskim przy ul. Łódzkiej podopieczni Bartosza Tarachulskiego zagrają z Wisłą Puławy.
Kakaesiakom kibicuje radio Eska.
Polecany artykuł: