W grudniu 2021 roku, po 8 latach śledztwa, ruszył proces w sprawie tej tragedii. Bo prokurator o nieumyślne sprowadzenie zagrożenia dla ludzi i mienia oskarżył inżyniera nadzorującego budowę. Ten nie przyznał się do winy.
W styczniu tego roku sąd odesłał dokumenty z powrotem do prokuratury, bo - mówiąc najogólniej - nie podobała mu się opinia biegłych, na których oskarżyciel się powołał. Prokurator miał czas do końca września, ale biegły nie zdążył i papiery ma dać najpóźniej do końca roku.
Koszt tej ekspertyzy to ponad 200 tysięcy złotych.
Po tym, jak dokumenty trafią do sądu, proces będzie kontynuowany.
14 listopada minie dokładnie 10 lat od wybuchu gazu i gigantycznego pożaru w Jankowie Przygodzkim. Zginęły dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych. Poszkodowanym Gaz System, który budował gazociąg, wypłacił ponad 10 milionów złotych odszkodowania.
Polecany artykuł: