Tragedia rozegrała się na prostym odcinku drogi w Karminie, w powiecie pleszewskim, w sobotnie późne popołudnie. Bus uderzył w idące poboczem dwie kobiety. Jedna została ciężko ranna, druga zmarła w szpitalu krótko po wypadku.
Zdaniem prokuratury winny jest 26-letni kierowca busa. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dziś - na wniosek prokuratora - sąd odesłał go do aresztu.
Mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące zgodnie z wnioskiem prokuratora. Sąd podzielił optykę zarówno co do realnej surowej kary, która grozi temu mężczyźnie- dolną granicą jest 5 lat, jak również z uwagi na potencjalną możliwość zakłócania toczącego się postępowania.
Mówi nam Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim i dodaje, że pełna ocena karno-prawna będzie możliwa po przeprowadzeniu dokładnego śledztwa, podczas którego na pewno powołany będzie biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków. Śledczy czekają też na wyniki sekcji zwłok zmarłej kobiety, a także wyniki badań krwi podejrzanego.
26-latkowi grozi nawet 20 lat więzienia.Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do winy.
Polecany artykuł: