Film, który nagrali aktywiści trwa kilkadziesiąt minut i nie zostawia złudzeń, co do działania mężczyzny, który zabijał ryby.
Jak mówi nam powiatowy lekarz weterynarii Dariusz Hyhs, to było czyste okrucieństwo. Żywe ryby były rozcinane tępym nożem. Były też inne zachowania, które spowodowały, że Hyhs jeszcze w niedzielę zamknął ten punkt sprzedaży. A sprawę skierował do prokuratury.
Jak się okazało, sam punkt – w Antoninie przy skrzyżowaniu dwóch krajówek – działał nielegalnie. Mężczyzna nie zgłosił go odpowiednim instytucjom.
Jak ocenia Hyhs klienci nie widzieli jak ryby są zabijane, bo to wszystko działo się za kotarą.
Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat więzienia.
To kolejna taka sprawa w regionie. W 2018 roku aktywiści nagrali niehumanitarne zabijanie karpi na targowisku w Krotoszynie. Sąd skazał sprzedawcę najpierw na 3 miesiące więzienia, a potem – po apelacji stron- na karę grzywny w wysokości 800 złotych.
Źródło: Ostrów. Znęcał się nad karpiami? Sprawą zajmie się prokurator