Pierwszy tom "Księgi smaków" okazał się spektakularnym sukcesem. Zbiór prostych przepisów przygotowanych przez osoby prywatne, koła gospodyń wiejskich, wszystko opatrzone znakomitymi fotografiami – to był strzał w dziesiątkę. Trzeba było wznawiać nakład. Teraz dobiegają końca prace nad drugim tomem, który ukaże się jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Znajdą się w nim przepisy na wszystkie pory roku – świąteczne, letnie zaprawy, desery i ciasta, ale też smakołyki naszych wschodnich sąsiadów.
Ich obecność to znak czasów… Nie mogło w obecnym tomie Księgi Smaków zabraknąć potraw w wykonaniu Ukrainek, które dziś są mieszkankami powiatu. Uciekając przed wojną przywiozły ze sobą nie tylko marzenie o wolności. Zabrały najbliższych, ale także swoje tradycje i zwyczaje. Także zwyczaje kulinarne – mówi Janusz Grzesiak, szef biura promocji powiatu. Kuchnia ukraińska zasługuje na przybliżenie szerszemu audytorium także z tego powodu, że wyróżnia się zróżnicowaniem i czerpaniem z wielu narodowych kultur. Mimo tego bogactwa i różnorodności sposób przygotowywania poszczególnych potraw jest typowy dla tradycji kuchni ukraińskiej.
Zaproszenie do współpracy przyjęły Irina Vidiniaieva i Irina Igorivna. Plener fotograficzny do potraw przygotowano w domu Bogumiły Gruszczyńskiej – Kozan, nauczycielki z ostrowskiej ‘dziewiątki”. Sama mając ukraińskie korzenie, była tłumaczem w tej sesji, przełożyła też przepisy na polski.