To prawie 400 zupełnie nowych przepisów, również świątecznych - mówi Janusz Grzesiak, dyrektor biura promocji starostwa powiatowego. Są oczywiście koła bardzo kreatywne, pomysłowe. Jak choćby Drogosław- Józefów, które wymyśliły sesję „z kopyta kulig rwie”. Pojechaliśmy do lasu , cały entourage futer, śniegu robiło niesamowite wrażenie. I to się pamięta, ale każda wizyta była taka. Nie było spotkania, które byłoby przygotowane niedbale, tylko dla odhaczenia tematu.
W tomie znalazły się sekrety kuchni, jakie zdradziły koła gospodyń wiejskich z całego regionu.Mamy pokazane przepisy i swoją pracę, dekoracje, zaangażowanie. Fajnie, bo były konsultacje co i gdzie będzie robione. I taki rodzaj tremy przed rozpoczęciem, kiedy wiedzieliśmy datę i ze trzeba to zrobić dobrze - mówi Maria Jarmuszczak z koła w Moszczance – Skrzebowej.