Informacja o pożarze pojawiła się w sobotę, 25 marca około godziny 23.40. Na początku na miejsce zdarzenia zostały skierowanie 4 zastępy Straży Pożarnej.
Po dojeździe na miejsce okazało się, że jeden budynek jest całkowicie objęty ogniem. W związku z tym zadysponowaliśmy kolejne zastępy. Łącznie w działaniach udział brało 10 zastępów PSP i OSP. Przystąpiliśmy do gaszenia pożaru, jednocześnie działając w obronie przyległych budynków również drewnianych. Udało się uratować wszystkie, poza tym jednym, który spłonął doszczętnie - mówi kpt. Szymon Zieliński, rzecznik kaliskich strażaków
Przyczyny pożaru ustala policja. Wiadomo, że udało się uratować mienie o wartości blisko 600 tysięcy złotych. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Polecany artykuł: