To malarski komentarz kaliskiego artysty do pandemii koronawirusa.
— Powiem wprost, cieszyłem się, że tworzę w tych czasach, opisuję to — tak artysta wspomina okoliczności powstania pięćdziesięciu miniatur. — Jest tu na przykład wesoła śmierć, ta czaszka tak jakby chichocze. Jest kierowca ferrari i nie wiadomo, czy umarł czy jeszcze żyje, ale jest raczej roześmiany. To z mojej strony był taki mechanizm samoobrony, zamieniałem to trochę w ironię.
Obrazy Wiktora Jerzego Jędrzejaka nawiązują także do kultury popularnej, oddają nastroje społeczne w Polsce. Na tej wystawie zobaczymy też refleksyjne portrety trumienne. Tutaj dziełem sztuki jest nie tylko sam obraz, ale i jego rama, bo artysta dużą wagę przywiązuje do obramowania swoich malarskich miniatur. Ekspozycję można oglądać w Wieży Ciśnień do 9 września.
Polecany artykuł: