To klub dla najzdolniejszych. Związek Rzemieślników Cechowych w Kaliszu ruszył z Klubem Czeladnika. Tu młodzi rzemieślnicy mogą podszlifować swoje umiejętności np. wziąć udział w różnych kursach czy skorzystać ze wsparcia starszych kolegów, którzy o swoim zawodzie już nieco więcej wiedzą. Klub to propozycja dla tych, którzy w szkolę przykładali się do nauki i zdali egzaminy.
Staramy się pozyskiwać tych uczniów, którzy w szkole mieli jak najlepsze oceny i wyniki na egzaminie czeladniczym. Dla nich organizowane są wyzwoliny czeladnicze, nadajemy im tytuł czeladnika, wręczamy nagrody i śledzimy właśnie ich losy. Mamy Klub Czeladnika właśnie, by tych młodych zaktywizować jeszcze bardziej, pomóc im kursowo. Dziś tytuł czeladnika znaczy bardzo dużo, ale niekoniecznie wpływa na to co jest na rynku. Rynek jest bardzo dynamiczny, nie nadążamy za tymi zmianami, więc tutaj szykujemy pewną ofertę dodatkowych kursów, szkoleń, też współpracy ze starszymi kolegami z rzemiosła, którzy pomogą i poprowadzą tych młodych czeladników przez "rzemieślnicze życie" na rynku pracy. Mamy tutaj kilkunastu młodych czeladników, którzy ukończyli w tamtym roku i dwa lata temu szkołę, kontynuują naukę w Branżowej Szkole II stopnia, niektórzy mają także własne zakłady pracy i ciężko pracują, by się dalej rozwijać. To są takie nasze słoneczka, dzieciątka, które z chwilę będą naszymi rzemieślnikami i będą kształcić młodzież - mówi Sara Klimkiewicz ze Związku Rzemieślników Cechowych w Kaliszu.
Jak pokazują statystki coraz więcej młodych ludzi stawia na zawód. Do łask wraca cukiernik, kucharz czy kelner.
W ubiegłym w Kaliszu wyzwoliny czeladnicze przyjęło ponad 30 młodych rzemieślników - byli to głównie to mechanicy samochodowi i fryzjerzy.