Do tragedii doszło w zakładzie tokarskim przy ulicy Piwonickiej. W akcji udział brały cztery zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Na miejscu lądował także śmigłowiec LPR.
Po przybyciu na miejsce mężczyzna był już wyciągnięty z maszyny. Pracownicy prowadzili resuscytacje krążeniowo-oddechową. Następnie wraz z ratownikami prowadziliśmy resuscytację i udzielaliśmy kwalifikowanej pierwszej pomocy. Niestety lekarz stwierdził zgon.
Mówi ktp. Szymon Zieliński, rzecznik kaliskich strażaków
Przyczyny tej tragedii będą wyjaśniane.
Polecany artykuł: