O śniętych rybach w Kanale Bernardyńskim poinformował służby Maciej Garbowicz z projektu Prosna od Źródeł. Zgłoszenie do kaliskich strażaków wpłynęło wczoraj (20.07) po godzinie 21:00.
Wpłynęło do nas zgłoszenie o śniętych rybach, które znajdują się w Kanale Bernardyńskim na wysokości ulicy Stawiszyńskiej. Na miejsce udali się strażacy, którzy potwierdzili iż w kanale rzeczywiście znajdują się śnięte ryby. O zdarzeniu poinformowano Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Wody Polskie. Na miejsce udała się też specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego z Ostrowa Wielkopolskiego w celu pobrania próbek wody i zbadania ich na obecność substancji, które mogą zagrażać zwierzętom lub ludziom - mówi mł. asp. Jakub Pietrzak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Akcję służb relacjonował Maciej Garbowicz z projektu Prosna od Źródeł w swoich mediach społecznościowych. Jak poinformował specjaliści pobrali kilka próbek wody.
Przyszło nam oglądać w ten wieczór smutne obrazki. Raki wychodzące z wody. Ryby i minogi, które ledwo żywe podpływały do brzegu czerpiąc przy tym powietrze atmosferyczne. Setki martwych ryb. Udało się jednak pobrać niezależne próbki wody oraz doprowadzić do przyjazdu Patrolu Chemicznego PSP z Ostrowa Wlkp., który pobrał 4 próbki wody z czego 3 na Kanale Bernardyńskim oraz 1 na rzece Swędrni. Udało nam się ustalić, że problematyczny zrzut miał miejsce rzeką Swedrnią. Nie zostawimy tak tego. Będziemy domagali się wyjaśnień, znalezienia przyczyny zaistniałej sytuacji i ukarania winnych - czytamy na profilu Prosna od Źródeł.
Teraz trzeba czekać na wyniki badań wody. To one dadzą odpowiedź czy rzeka rzeczywiście została zatruta. Sprawę będziemy na bieżąco śledzić.
