Te wydarzenia wstrząsnęły całą Polską. A tuż po Marszu Niepodległości kaliska prokuratura ruszyła ze śledztwem w sprawie propagowania faszyzmu, nawoływania do nienawiści z powodu narodowości czy wyznania, i namawiania do popełnienia przestępstwa.
Podczas pochodu 11. listopada 2021 roku , w Kaliszu znoszono nienawistne okrzyki, spalono także kopię Statutu Kaliskiego - dokumentu, który w XIII wieku nadawał prawa kaliskim Żydom.
- Główny oskarżony Wojciech O. odpowiadać będzie w sumie za sześć czynów. W tym za swoje zachowanie 11. listopada 2021 roku. - mówi prokurator Marcin Kubiak, z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - W tym dniu, zgodnie z aktem oskarżenia, działając publicznie nawoływał do nienawiści, przemocy oraz znieważał grupę ludności na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. A także publicznie propagował faszystowski ustrój państwa, bo podczas tego zgromadzenia nosił mundur ze znajdującym się na nim znakiem swastyki wpisanej w okrąg, krzyża w formie odznaki pamiątkowej krzyża dywizjonu huzarów śmierci, czaszki z piszczelami, które to symbole identyfikowane są jednoznacznie jako propagujące ustrój faszystowski.
W sumie w kaliskim śledztwie oskarżono pięć osób, mężczyzn w wieku od 48 do 63 lat.
Akt oskarżenia przygotowany przez Prokuraturę Rejonową w Kaliszu, dotyczy nie tylko zajść w Kaliszu w listopadzie 2021 roku, ale także wcześniejszych zachowań oskarżonych w innych miastach w Polsce.
Cała piątka NIE przyznała się do winy.
Za propagowanie faszyzmu grozi kara do 2 lat więzienia, za napaść z powodu ksenofobii do lat 3. Za nawoływanie do przestępstwa do lat 5.
Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Wojciech O. poczeka na niego w więzieniu, gdzie obecnie odsiaduje wyrok nałożony na niego przez inny sąd. Wobec 62-latka toczą się także inne postępowania związane z jego antysemickimi, i nie tylko, czynami i słowami.