Oskarżonych jest dwóch. Proces powinien ruszyć lada moment.
Prokuratura zakończyła śledztwo w głośnej sprawie oblania kwasem przedsiębiorcy z Kalisza.
Rok temu - w centrum miasta - mężczyzna został zaatakowany i oblany kwasem siarkowym. Sprawcą - zdaniem prokuratury - jest 23-letni mężczyzna.
18 stycznia ubiegłego roku 23-latek udał się w miejsce pracy mężczyzny. Ale nie było go w pracy. Więc poczekał - mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie. - Około 12 poszkodowany przyszedł do pracy. Wtedy oskarżony podszedł do niego i oblał go substancją żrącą - kwasem siarkowym. Po czym uciekł. Został zatrzymany i aresztowany. Podczas śledztwa przeprowadzono m.in. eksperyment procesowy z udziałem oskarżonego, który potwierdził jego udział w przestępstwie.
Zdaniem śledczych 23-latek nie działał sam. Czyn zlecił mu 61-letni mężczyzna. Motywem były konflikty rodzinne. I trwające od lat spory.
Obaj oskarżeni są tymczasowo aresztowani.
Młodszy przyznał się do winy, starszy nie.
Grozi im kara od 3 do 15 lat więzienia.