Według Macieja Błachowicza kaliski magistrat zawsze informował o tym, co dokładnie zostało odkryte, a teraz jest kompletna cisza.
Rozumiem, że włodarze mają traumę po „dziurelli” że chce się gdzieś ten temat całkowicie wyciszyć. Zresztą ja się z tą „dziurellą” wiele nawalczyłem, ale z drugiej strony chcę teraz bronić archeologii, która dostarcza nam mnóstwo informacji o przeszłości miasta. Taka okazja, jaka tutaj jest, zdarzy się może za 100 lub za 200 lat. Wiem oczywiście, że na miejscu jest jakiś archeolog, który ma się temu przyglądać, co się tutaj dzieje. Mimo tego tak naprawdę nie widzę tego, co było tutaj podczas odkrycia „dziurelli”, czyli tłumu archeologów. Nie widać też badań archeologicznych. Widzę natomiast, że ten wykop jest bardzo niechlujny.
Mówi Maciej Błachowicz.
Maciej Błachowicz wystosował do prezydenta Kalisza, Krystiana Kinastowskiego specjalne pismo, w którym pyta o dokonane odkrycia. W odpowiedzi otrzymał, że trzeba poczekać na końcowy raport.
Moim zdaniem ostatnio dokonano tutaj niezwykłego odkrycia. Odkryto mur, którego nie ma żadnych planach. Nie rejestruje go najstarszy plan miasta, który powstał 1785 roku. Z tego wynika, że albo jest błąd na tym planie i stała w tym miejscu budowla murowana. Ewentualnie była tutaj jakaś budowla wcześniejsza, o której nic nie wiemy. Dawniej byłoby mnóstwo informacji na ten temat. Pojawiałyby się artykuły, czasami takie śmieszne, bo często ratusz je inicjował, który informował np. o sensacyjnym znalezisku. Teraz nie ma żadnych informacji.
Dodaje Maciej Błachowicz.
Z biura prasowego kaliskiego Urzędu otrzymaliśmy taką informację:
Jak informuje Wydział Rozbudowy Miasta Urzędu Miasta Kalisza, podczas prac prowadzonych w ramach przebudowy Głównego Rynku odkryto, według wstępnych ustaleń, relikt murowanej zabudowy śródrynkowej z XIX wieku. Archeolog pracuje nad inwentaryzacją odkrytych elementów na zlecenie Miasta. Trwa opracowywanie materiałów. Gdy tylko wyniki badań zostaną ustalone i przekazane Urzędowi Miasta Kalisza, podamy je do publicznej wiadomości. Aktualnie Wydział pracuje nad uzupełnieniem dokumentacji, której wymaga konserwator zabytków.
Przypomnijmy, prace na Głównym Rynku ruszyły na początku czerwca br. Kilka dni później zostały wstrzymane z powodu archeologicznych odkryć. Prace będą podzielone na siedem etapów – cztery w zakresie przebudowy Głównego Rynku i trzy w zakresie przebudowy ul. Kanonickiej. Wartość tego zadania to ponad 19 milionów złotych. Wykonawca ma dwanaście miesięcy na ich wykonanie.
Polecany artykuł: