Lista twórców za każdym razem jest inna, mówi Joanna Dudek, dyrektorka galerii:
- Otrzymujemy prace artystów, którzy są związani z Kaliszem, ale to nie jest zawsze ta sama grupa. Ten skład zmienia się przy każdej edycji. Staramy się zawsze pokazać około pięćdziesięciu prac.
Motywem przewodnim tej edycji biennale jest głos – czy to w formie artystycznego protestu, czy połączenia obrazu z dźwiękiem. Stąd obok wystaw w galerii i kaliskim muzeum – także koncerty i pokazy filmowe.
- W każdej edycji jest inny skład kuratorski. Proponują dla Kalisza takie wydarzenia, które w tym polu sztuki obudzą środowisko, pokażą to, co w galeriach w Polsce można zobaczyć. Tym razem zaprosiliśmy Dagnę i Daniela Szwed, po to, żeby dali głos artystkom zbuntowanym, tym które wyrażają się poprzez dźwięk, tak żebyśmy zaczęli dyskutować o formach protestu, ale też żeby pomyśleć o audiosferze. Gdzie jest ta granica między obrazem a dźwiękiem i filmem, bo staramy się też otwierać na nowe media
- dodaje szefowa "Tarasina".
„A-kumulacje” goszczą nie tylko w „Tarasinie”, ale także w kaliskim Muzeum. W programie wydarzenia są także koncerty i pokazy filmowe.
Polecany artykuł: