wyrok

i

Autor: BŹ

Jest prawomocny wyrok ws. wypadku z udziałem karetki z grudnia 2018 roku w Ostrowie

2022-08-10 16:18

10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata - dla kierowcy karetki z Ostrowa Wielkopolskiego, który spowodował śmiertelny wypadek. Sąd Okręgowy w Kaliszu podtrzymał dziś ( środa) wyrok Sądu Rejonowego w Ostrowie. Mimo, że jego zmiany na wyższy chciał prokurator i rodzina zmarłego w wyniku wypadku kierowcy opla. A obrona wnosiła o uniewinnienie.

Sąd Okręgowy nie uznał apelacji. Ani obrony ani oskarżenia.

Kontrolę instancyjną sąd przeprowadził wnikliwie. W ocenie sądu odwoławczego wniesione apelacje nie zasługują na uwzględnienie i są bezzasadne. (...)  W ocenie sądu przeprowadzono wnikliwe, szczegółowe i rzetelne dochodzenie. Zebrano wiarygodny i dokładnie przeanalizowany materiał dowodowy -  powiedział w uzasadnieniu sędzia Patryk Pietrzak.

Sąd Okręgowy w Kaliszu przyznał rację sądowi pierwszej instancji - także w kwestii błędów zmarłego kierowcy opla, który skręcał w lewo.

-Wina ratownika kierującego karetką jest bezsprzeczna, ale także kierujący oplem nie zachował należytej ostrożności - mówił sędzia Pietrzak.

Zgodnie z prawem każdy kierowca ma OBOWIĄZEK zachowania niezwykłej ostrożności przy każdym manewrze, w tym przy skręcie w lewo  - jak było w tym przypadku. Choć to przypadek nietypowy. Bo karetka jechała ze światłami ale bez dźwięku ostrzegawczego - ten został włączony dopiero chwilę przed zderzeniem. Ale gdyby była ona jechała z włączonym alarmem dźwiękowym, to byłaby pojazdem uprzywilejowanym. A to narzuca odpowiednie reakcje innych kierowców.

Zgodnie z kodeksem  - kierowca ma obowiązek upewnić się, czy nasz manewr jest bezpieczny. Na każdym kierowcy pewne obowiązki ciążą. W każdej chwili może pojawić się karetka pogotowia, straż pożarna czy policja.

Rodzina zmarłego w wyniku wypadku mężczyzny nie chciała komentować wyroku, choć uznanie błędów ojca zabolało - mówiła jedna z córek pokrzywdzonego.

- Ale jak mawiał tato - z wyrokami sądu się nie dyskutuje - powiedziała radiu Eska.

Obrona, która wnosiła o uniewinnienie lub zwrócenie sprawy do ponownego rozpatrzenia przyznała, że obecny wyrok jest surowy. Ale przyjęła go z zadowoleniem.

- Ważne dla nas jest to, że sąd podtrzymał zdanie, że pokrzywdzony przyczynił się do wypadku. Oraz odrzucił kary proponowane przez oskarżycieli jako rażąco nieadekwatne - mówi adwokat Damian Grzeszczyk.

Skazany kierowca karetki musi też zapłacić 15 tysięcy złotych zadośćuczynienia rodzinie zmarłego i pokryć koszty sadowe.

Wyrok jest prawomocny. Przysługuje od niego kasacja do Sądu Najwyższego.

Do wypadku doszło w grudniu 2018 roku w Ostrowie Wielkopolskim.

Karetka pędziła do pacjenta i na skrzyżowaniu zderzyła się z osobowym oplem. Kierowca tego drugiego zmarł w szpitalu.

Karetka jechała z prędkością co najmniej 130 km na godzinę. Miała włączone sygnały świetlne, ale dźwięk włączyła dopiero na chwilę przed zderzeniem.

QUIZ czy można Ci zaufać? Jesteś godzien zaufania?

Pytanie 1 z 9
Przyjaciółka zdradza Ci swój wielki sekret. Co robisz?
Źródło: Jest prawomocny wyrok ws. wypadku z udziałem karetki z grudnia 2018 roku w Ostrowie