ministrant

i

Autor: pixabay

Czy biskup Stanisław Napierała odpowie ​za ukrywanie pedofilii w Kościele?

2022-09-12 14:31

Sąd Rejonowy w Kaliszu uchylił dziś decyzję miejscowej prokuratury, która wcześniej odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Bo dotyczyło to czasu sprzed 2017 roku, a dopiero wtedy weszło prawo, która nakłada obowiązek zawiadamiania prokuratury o takich sytuacjach. Biskup Napierała wiedział, ale nie powiedział. Ani wcześniej ani teraz.

Zdaniem prokuratury prawo nie działa wstecz - dlatego zarzutów nie usłyszał.

Ale Sąd Najwyższy - po skardze Państwowej Komisji ds. Pedofilii - uznał, że trzeba zgłaszać wszystkie przypadki, nawet te sprzed wejścia w życie nowego prawa.

Dziś (poniedziałek) Sąd Rejonowy - podczas utajnionej rozprawy - cofnął decyzję prokuratury.

Ta - mocno oszczędna w komentarzu - teraz tę decyzję sądu będzie analizować.

Na aktualnym etapie, po zwrocie akt, zostanie dokonana szczegółowa prawno - karna ocena obejmująca okoliczności zawarte w uchwale Sądu Najwyższego, to jest dotyczące właśnie oceny zachowań powziętych przed wejściem w  życie przepisów dotyczących aktualizacji obowiązku denuncjacji przestępstw popełnionych na szkodę małoletnich.

Mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie.

Były biskup kaliski ks. Stanisław Napierała miał tuszować m.in. czyny księdza H., który został uznany winnym molestowania ministrantów. Ksiądz H. kary nie poniesie, bo sąd umorzył postępowanie z powodu przedawnienia.

Biskup Napierała ma 85 lat.

Diecezją kaliską kierował w latach 1992 - 2012.

Quiz. Dania godne królewskich stołów - rozpoznaj ich charakterystyczne cechy

Pytanie 1 z 12
Pieczoną kaczkę zazwyczaj przygotowuje się owocami. Najczęściej dodaje się do niej: