Wraz z Nowym Rokiem nastąpiła rewolucja w rozkładzie jazdy Kaliskich Linii Autobusowych. Kaliską 19E do Ostrowa już nie dojedziemy. Pasażerom, póki co pozostała jedynie ostrowska „M” i połączenia kolejowe. Według Prezydenta Kinastowskiego dobrym rozwiązaniem jest utworzenie szynobusów na trasie Kalisz-Ostrów. To dopiero wstępne plany. Włodarz Kalisza uważa, że najlepiej byłoby, aby organizatorem transportu był Marszałek Województwa Wielkopolskiego
Są pewne problemy z wykorzystaniem infrastruktury kolejowej. Z informacji, które posiadamy, najlepiej byłoby, aby organizatorem takiego transportu był Marszałek Województwa Wielkopolskiego. Będziemy gotowi co do zakresu liczby połączeń. Mam też zaplanowane w pierwszym tygodniu Nowego Roku spotkanie z wiceprezydentem Ostrowa, Mikołajem Kostką oraz ekspertami. Będziemy chcieli przedstawić gotową koncepcję marszałkowi i zainteresować go, aby w ramach Kolei Wielkopolskich takie połączenie zrealizować.
Mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza
Według Kinastowskiego takie szynobusy powinny jeździć co 20-30 minut. Ale czy projekt uda się zrealizować?
Ja nie jestem ekspertem kolejowym. Nie ukrywam te, że my kaliszanie nie mamy w ogóle tradycji kolejowych. Dlatego poprosiłem o wsparcie stronę ostrowską i wspólnie, w oparciu o ich kompetencje i doświadczenie, również infrastrukturę, ponieważ w Ostrowie istnieje możliwość serwisowania szynobusów, pracujemy nad tym. Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł, który wymaga opracowania. Pewnie nie tak szybko te szynobusy pojadą, natomiast docelowo musimy o takim połączeniu kolejowym myśleć.
Wyjaśnia włodarz Kalisza
Prezydent liczy, że uda się zdobyć środki na ten cel z funduszy europejskich. Jeśli decyzja będzie odmowna, wtedy pomyśli nad inną opcją. Na razie pasażerowie nie mają ani "19-ki",ani szynobusów. Zostaje im marzenie prezydenta Kinastowskiego.